Wyjaśniam: NapoleonCat to nie Brand24, NewsPoint ani nie SentiOne lub też Mention. A dlaczego to robię? Co jakiś czas jesteśmy bowiem pytani o to, czy NapoleonCat umożliwia monitoring internetu lub też wprost porównywany jest do wymienionych narzędzi. Poniżej postaram się więc krótko wyjaśnić, jakie są różnice między tymi narzędziami i w jakich sytuacjach które wybrać.
Narzędzia do monitoringu internetu istniały na długo przed pojawieniem się serwisów społecznościowych takich jak Facebook. Umożliwiały one uzyskiwanie informacji o tym, kto, gdzie i kiedy pisał o interesującej nas frazie – naszej marce, konkurencji czy dowolnym innym zwrocie, np. „ekspresy do kawy”. Przeszukiwały strony internetowe i fora dyskusyjne na zasadzie podobnej jak crawlery wyszukiwarek, by następnie informować użytkownika o nowo odnalezionych wystąpieniach interesującej go frazy. W dużym skrócie można powiedzieć, że jest to bardziej zaawansowana forma Google Alerts. W miarę rozwoju serwisów społecznościowych monitoring internetu obejmował także te obszary.
Narzędzia do monitoringu internetu przydają się gdy chcesz:
- wiedzieć kto i gdzie wspomina Twoją markę lub Twoją konkurencję,
- wiedzieć gdzie toczą się dyskusje na temat interesującej Cię kategorii produktowej,
- kto ma problem lub szuka rozwiązania, które Ty możesz dostarczyć,
- porównać skalę i wydźwięk dyskusji o Tobie i konkurencji,
- dowiedzieć się, czy prowadzone przez Ciebie działania marketingowe przekładają się na większą znajomość spontaniczną marki (wzrasta liczba jej wzmianek) lub zmianę postaw/przekonań (zmienia się kontekst wypowiedzi).
Sami też korzystamy z narzędzi do monitoringu internetu żeby trzymać oko i ucho na pulsie – Brand24 i NewsPoint do przeczesywania „polskiego internetu” oraz Mention i Brand24 do monitoringu całej sieci w języku angielskim.
NapoleonCat to natomiast, w najprostszym ujęciu, CMS (system zarządzania treścią) i Google Analytics do Twoich profili społecznościowych, połączony z monitoringiem profili konkurencji. Kiedyś, gdy marki posługiwały się w sieci tylko stronami internetowymi, potrzebny im był system do zarządzania ich zawartością oraz ewentualnie forami dyskusyjnymi czy komentarzami do artykułów na nich publikowanych. Do tego potrzebny był także system statystyczny (Google Analytics czy Gemius Traffic), dzięki któremu możliwa była analiza odwiedzalności stron i zachowania ich użytkowników. Na tej podstawie możliwe było podejmowanie decyzji dotyczących rozwoju czy optymalizacji strony www. Gdy zaczęły się rozwijać platformy społecznościowe takie jak Facebook, YouTube, Twitter, Google+ czy Instagram, na których marki tworzyły swoje strony/profile, ich ekosystem zaczął się rozrastać, a zarządzanie treścią, komentarzami oraz monitoring statystyk/efektów stało się bardziej złożone i pracochłonne. NapoleonCat upraszcza te procesy, integrując w jednym miejscu zarządzanie nimi.
Umożliwia między innymi:
- publikację treści jednocześnie na wielu profilach na Facebooku, Google+ i Twitterze,
- prowadzenie dyskusji poprzez system komentarzy i prywatnych wiadomości na Facebooku i Instagramie (wkrótce dołączymy pozostałe platformy),
- analizę statystyk profili własnych na Facebooku, Instagramie, Twitterze, Google+ oraz YouTube,
- analizę statystyk profili konkurencyjnych czy dowolnych innych benchmarków rynkowych na wyżej wymienionych platformach,
- analizę porównawczą wielu profili na tej samej platformie,
- automatyzację moderacji komentarzy i wiadomości na podstawie samodzielnie ustalonych reguł (słowa kluczowe, typy treści),
- automatyczne generowanie raportów dla profili własnych i konkurencyjnych,
- pracę grupową z podziałem ról, poziomów dostępu oraz uprawnień (np. tworzenie treści bez możliwości publikacji bez ich akceptacji),
- wysyłanie powiadomień przez SMS lub e-mail o nowych zdarzeniach na Twoich profilach społecznościowych.
NapoleonCat jest więc niezbędny, jeśli chcesz:
- opracować lub zweryfikować strategię działań w mediach społecznościowych w odniesieniu do działań konkurencji,
- oszczędzić czas potrzebny na zarządzanie profilami społecznościowymi Twojej marki,
- wiedzieć, jakie efekty przynoszą Twoje działania,
- śledzić działania i efekty osiągane przez Twoją konkurencję,
- szybko i skutecznie obsługiwać zapytania/reklamacje Twoich klientów przez platformy społecznościowe,
- oszczędzić czas potrzebny na tworzenie raportów o profilach społecznościowych,
- współpracować przy tworzeniu i publikacji treści w większym zespole lub na linii agencja-klient.
Poniżej przedstawiamy Bardzo Ważną Tabelę Porównawczą, która pokazuje różnice pomiędzy systemami monitorowania internetu na przykładzie Brand24 oraz „dashboardem społecznościowym” czyli NapoleonCatem, oczywiście wykazując przewagi tego ostatniego 😉
Podsumowując, NapoleonCat i systemy monitoringu internetu to, o ile dobrze zapamiętałem wykłady z ekonomii, produkty komplementarne (uzupełniające się), a nie substytucyjne (będące swoimi zamiennikami). Jak napisałem wyżej, sami korzystamy z kilku i naszym klientom polecamy równoczesne korzystanie z NapoleonCata oraz monitoringu. Być może kiedyś dojdzie do integracji tych dwóch typów narzędzi, dzięki czemu będziecie mieli wszystko w jednym miejscu. Tymczasem jednak zachęcamy do przetestowania jednego lub wszystkich wspomnianych w tym artykule narzędzi do monitoringu, jeśli jeszcze z nich nie korzystacie, oraz oczywiście NapoleonCata.